Jednym z moich ulubionych jesiennych trunków jest wino z rodzynek. Rodzynki ( czyli wysuszone winogrona) to produkt łatwo dostępny w każdym sklepie i w dodatku niedrogi. Sam przepis na to wino jest bardzo łatwy:
Na 10 litrów wina z rodzynek potrzebujemy:
- 1,25 kg rodzynek
- 1,5 kg cukru
- drożdże winne (nadaje się każdy rodzaj)
- pożywka
- kwasek cytrynowy 10g
- pirosiarczyn potasu
- bentonit
Na 15 litrów wina zwiększamy ilość wszystkich produktów o połowę.
Krok 1
Dokładnie myjemy nasz balon oraz dezynfekujemy za pomocą pirosiarczynu potasu (rozpuszczamy 10g w 2l wody). Warto się przyłożyć do tego zadania, dokładne wyszorowanie balonu zapobiegnie zepsuciu wina.
Krok 2
Rodzynki przelewamy kilkukrotnie gorąco wodą ( pozwoli to na sunięcie środków konserwujących), po ostygnięciu rozdrabniamy rodzynki (używam do tego celu przystawki szatkującej do maszynki do maszynki do mięsa, ale równie dobrze można użyć do tego celu ostrego noża).
Krok 3
W litrze wody rozpuszczamy całość cukru.
Krok 4
Rozdrobnione rodzynki wrzucamy do gąsiora, dodajemy kwasek oraz dolewamy 8 litrów wody (można użyć zwykłej przegotowanej z kranu)
Krok 5
Wystudzony syrop dolewamy do balona. Dodajemy matkę drożdżową (wcześniej przygotowaną zgodnie z opisem na opakowaniu) oraz pożywkę,
Krok 6
Następnie szczelnie zamykamy przy pomocy rurki fermentacyjnej. Po około 5 tygodniach, gdy fermentacja ustanie, wino rodzynkowe ściągamy znad osadu, dodajemy bentonit do wina (środek znacznie ułatwiający oczyszczanie wina), przy pomocy którego sprawnie wyklarujemy nasze wino.
Wino można dosłodzić cukrem lub miodem do smaku, według własnych upodobań. Warto również kilkukrotnie zlewać je znad osadu, aż uzyskamy odpowiednią klarowność.
![]() |
Rodzynki na wino |
Jak smakuje wino rodzynkowe?
Wino z rodzynek na pewno przypadnie każdemu z nas do gustu, ponieważ ma ciekawy i niespotykany smak. Na pewno warto je kiedyś zrobić na próbę.
Rodzynki do wina można zakupić w dosyć atrakcyjnej cenie na rożnego rodzaju targowiskach i straganach.
Wino z rodzynek bez drożdży
Dawniej produkowano ten rodzaj wina bez używania drożdży. Ponieważ na powierzchni rodzynek występują naturalne drożdże, które odpowiadają za fermentację. Niestety teraz żyjemy w epoce szalonego zużycia różnego rodzaju środków konserwujących. Dotyczy to również rodzynek, są one tak konserwowane, iż żadne drożdże nie mają prawa na nich przetrwać. Z tego powodu uważam, iż wino bez drożdży winiarskich jest niemożliwe do zrobienia.
Mam nadzieję, że szczelnego zamknięcia nikt nie potraktuje dosłownie. Mógłby być niezły wybuch. Chodzi oczywiście o zamknięcie rurką syfonową w celu zamknięcia dostępu tlenu. Proces fermentacji alkoholowej przebiega w środowisku beztlenowym . Przepis niezły.
OdpowiedzUsuńOczywiście miałem na myśli zamknięcie balona przy pomocy rurki fermentacyjnej. Przepis na to wino rodzynkowe jest stosunkowo prosty, ale efekt pracy myślę, że zadowoli każdego.
UsuńPrzepis niezbyt dokładny, mianowicie cukier nie należy od razu dodawać w całości a podzielić go na 3 porcje. Pamiętamy również o tym że 1 kilogram cukru zajmuje ok.0,6 litra i należy uwzględnić to przy dodawaniu wody. Również bardzo istotna sprawa to zlewanie wina (co najmniej trzykrotnie i dofermentowanie go) w balonie. Pamiętajmy aby za każdym razem gdy ściągamy wino znad osadu balon dokładnie umyć. Przed klarowaniem wina przydałoby się go przefiltrować( najtańszy sposób to gaza i filtry do kawy).Co do reszty przepisu nie mam zastrzeżeń. Życze smacznego:)
OdpowiedzUsuńOdpowiedz na komentarz z 26 lutego.
OdpowiedzUsuńWinko domowej roboty jest ze mną od ładnych kilku lat, każdy przepis traktuje dość luźno. Moje zdanie- z winem jest jak z kobietą albo masz do tego rękę albo nie, żaden najwyśmienitszy przepis Ci w tym nie pomorze
Ja też z Pomorza
UsuńWlasnie szukalam przepisu na zimowe winko. Nastawilam 3 kg rodzynek z dodatkiem 1,5 kg slodkich pomaranczy. oczywiscie odpowiednio do proporcji. Ciekawe co wyjdzie... I zgadzam sie z tym ze albo masz do tego reke albo nie :)
OdpowiedzUsuńNO I JAK ZACZNIE FERMENTOWAĆ W SZCZELNIE ZAMKNIĘTYM BALONIE,TO PEWNE JAK W BANKU ,ŻE NA SUFICIE BĘDĄ FRESKI
OdpowiedzUsuńNastawiłem wino w/g wskazań, stoi już dwa tygodnie i cały czas pracuje. Jedna rzecz mnie tylko niepokoi, otóż większość rodzynek tworzy 3 cm warstwę na powierzchni, czy to negatywnie wpływa na proces fermentacji?
OdpowiedzUsuńPływające rodzynki na powierzchni to całkiem normalne.
OdpowiedzUsuńWitam, ile powinny pozostać rodzynki w balonie ???
OdpowiedzUsuńa powiedzcie mi jeszcze w jakim odstepie czasowym dodawac syrop dzielac go na te 3 porcje?
OdpowiedzUsuńA ja przepuściłem rodzynki przez maszynkę do mięsa.W ten sposób łatwiej mi zamieszać nastaw tak by nie tworzył się zbyt zwarty kożuch.W Waszych przepisach nie znalazłem zbyt wiele na temat: jak długo fermentować do pierwszego obciągu? Ja robię to po około 6 tygodniach nawet jeżeli nastaw już prawie nie pracuje.Po przerobieniu przez drożdże całego cukru wino jest wytrawne. Tym razem zamierzam zrobić pół słodkie. Czy ktoś już dosładzał miodem? - wiem, że drogo, ale mam własny.
OdpowiedzUsuńWitam! Ja dodałam miodu lipowego do wina z pigwy(na 10l-1/2l miodu). Winko jest doskonałe. Lubię eksperymentować, warto robić na wyczucie. Jeszcze nie robiłam z samych rodzynek, pewnie dodam miodku....a zimą będzie jak lekarstewko....
Usuńzawsze robię wino bez chemii i wychodzi super-jak chcecie dodawać te wszystkie bentonity i inne gówna,to lepiej kupić jabola w sklepie
OdpowiedzUsuńHehe sam jestes gówno ;)
OdpowiedzUsuńA bentonit to nie jest żadna chemia(oczywiscie w rozumieniu potocznym, bo doslownie H2O to przecież jakby nie patrzec tez chemia ;) ).
Co do przepisu to oczywiscie uproszczony, ale generalnie moze być ;)
Pzdr
Witam, nastawilem wino z rodzynek , precuje ladnie od 1,5 tyg, pomozcie, nigdy nie robilem wina , szukalem na necie , ale nie moge znalezc jakie sa kolejne kroki , kiedy zlewamy , czy po oddzieleniu owocow nadal powinna byc rorka fermentacyjna ?co jesli wino przestanie pracowac, prosze pomozcie
OdpowiedzUsuńWino z rodzynek wyszło fajne, ale trochę za mocne jak na mój gust. Ale to nic muszę go teraz rozcieńczać wodą i trochę dosładzać własnym miodem. W smaku na prawdę pierwsza klasa
OdpowiedzUsuńPotwierdzam fajny przepis na wino domowe. Ciekawy smak. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPrzepis na wino z rodzynek, bardzo łatwy. Właśnie skończyłam robić to domowe wino, warto je zrobić polecam.
OdpowiedzUsuńZrobiłem to wino z rodzynek, które kupiłem w biedronce. Na pewno smak bardzo ciekawy, trzeba będzie jeszcze powtórzyć w zimie. Tym razem w większym balonie. Skąd bierzecie rodzynki do wina, chodzi mi o rodzynki dobrej jakości w dobrej cenie?
OdpowiedzUsuńpodpowiedzcie proszę jakie dać proporcje by winko było wytrawne
OdpowiedzUsuńPowiedzcie skąd wziąć czyste rodzynki bez dodatku oleju
OdpowiedzUsuń