Zgryzanie drzewek owocowych przez dziką zwierzynę |
Obgryziona kora jabłoni przez sarny lub zające |
Jak uratować drzewko bez kory
W moim ogrodzie uszkodzone zostały praktycznie wszystkie drzewka owocowe (około 40), głównie jabłonie. Nie dość, że miały nadgryzione dolne gałęzie, to jeszcze została im obgryziona kora na długości kilkudziesięciu centymetrów. Bardzo się obawiałem czy takie drzewko bez kory przeżyje, jednak wydaje się (nie chce zapeszyć), że wszystkie przetrwały. Wykonałem tylko zabieg polegający na posmarowaniu ran maścią ogrodniczą - Eko dermą oraz obciąłem najbardziej uszkodzone gałęzie. Znakomicie sprawdziła się ta maść na uszkodzoną korę, ponieważ wszystkie drzewka wróciły do dobrej kondycji i dobrze owocują. Dzięki jej zastosowaniu drzewka nie wyschły i były zabezpieczone przed wniknięciem niebezpiecznych chorobotwórczych czynników.
Pierwszy raz zetknąłem się z tego rodzaju szkodliwym działaniem dzikiej zwierzyny na taką skalę.
Nie doszło by do tego gdybym odpowiednio zabezpieczył drzewka owocowe, owijające je na zimę. Niejako sam sobie jestem winien. Jednak na swoje usprawiedliwienie mam to że odkąd jestem właścicielem tej działki nie widziałem tam sarn ani zająców, tym bardziej uszkodzeń dokonanych przez nie.
https://cudowny-ogrod.blogspot.com/2021/10/jakie-zalety-ma-trawa-gazonowa-ciesz.html
Biedne drzewka, u mnie to samo w tym roku. Zające na działce zrobiły ogromnie spustoszenie na drzewkach owocowych i krzewach. Dobry sposób z tą pastą. Muszę wypróbować w swoim ogrodzie.
OdpowiedzUsuńNa szczęście ostatnie zimy są w miarę łagodne, więc dzikiej zwierzynie nie brakuje pożywienia.
UsuńA pastą idealnie zabezpieczyć można wszelkiego typu uszkodzenia mechanicznie na korze drzew.